Zbigniew Herbert "Nigdy o Tobie"


- NIGDY O TOBIE - 


Nigdy o tobie nie ośmielam się mówić

ogromne niebo mojej dzielnicy

ani o was dachy powstrzymujące wodospad powietrza

piękne puszyste dachy włosy naszych domów

milczę także o was kominy laboratoria smutku

porzucone przez księżyc wyciągające szyje

i o was okna otwarte-zamknięte

które pękacie w poprzek gdy umieramy za morzem


Nie opiszę nawet domu

który zna wszystkie ucieczki i moje powroty

choć mały jest i nie opuszcza powieki zamkniętej

nic nie odda zapachu zielonej portiery

ani skrzypienia schodów po których wnoszę zapaloną lampę ani liścia nad bramą


Chciałbym właściwie napisać o klamce furtki tego domu

o jej szorstkim uścisku i przyjaznym skrzypieniu

i choć wiem o niej tak wiele

powtarzam tylko okrutnie pospolitą litanię słów


Tyle uczuć mieści się między jednym uderzeniem serca a drugim

tyle przedmiotów można ująć w obie ręce


Nie dziwcie się że nie umiemy opisywać świata

tylko mówimy do rzeczy czule po imieniu

.

.

.

Fot. fundacja im. Z. Herberta

Komentarze

Popularne posty